piątek, 6 grudnia 2013

Lampa

Ostatnio nie miałam czasu na obiad, śniadanie, kolację, a co dopiero na zdjęcia... Na odreagowanie mini-sesji na uczelni wypróbowałam po raz kolejny, "na czuja", lampę zewnętrzną.
Jest genialna, ale i trudna do odczytania. Myślę jednak, że jak na początek - nie jest źle :)


niedziela, 10 listopada 2013

Spotkałeś kiedyś liska?

Jesień, choć szara, bura i deszczowa, zachwyca paletą barw. Nietrudno jest wykonać jesienną sesję, aczkolwiek tylko niektórzy pasują tak idealnie do scenerii, którą oglądać można na terenach zielonych.

Jeśli kiedykolwiek ktoś zapyta, kto ma najpiękniejszy kolor włosów - Ola!
Wpasowała się idealnie w nastrój - dość ciepły (wbrew pozorom) i przyjemny. Nie było leżenia w liściach choć podejrzewam, że i tego sobie nie odmówimy, ale to już w przyszłym roku - wybierzemy się w październiku, gdzie chlapa nie będzie nam towarzyszyć.
Oto kilka propozycji. Obie jesteśmy zadowolone ze zdjęć, choć ja - przez swoją krótkowzroczność i niecelność - trochę mniej.



czwartek, 12 września 2013

Karolina & Nikola

W zeszłe wakacje wybrałam się na tygodniowy urlop na wieś, do mojej Rodziny. Wraz z kuzynkami - Karoliną i Nikolą - skorzystałyśmy z dobrodziejstw natury i okresu żniw. Było ciepło, słonecznie ale na tyle późno, że zdjęcia nabierały pięknych, naturalnych kolorów. Warto też wspomnieć, iż moje Siostry są wyjątkowo fotogeniczne ;).
Póki co nie udało mi się pojawić się w tamtych okolicach w te wakacje ale mam nadzieję, że jeszcze to nadrobię. Choćby kilka miesięcy później.

Młodsza - Nikola

Starsza - Karolina

Z lewej - Karolina, z prawej - Ja (wyglądam tu tak, jak zawsze chciałabym wyglądać ;)






Summer

Pierwszy dzień sierpnia tego roku przywitał mnie piękną pogodą. Zdjęcia były wykonywane w pełni słońca, stąd widoczne cienie (czasem nieciekawe, czasem dodające uroku). Ola jest bardzo kobieca, niestraszne Jej są zdjęcia w kostiumie/bieliźnie, poza tym sama robi zdjęcia więc wie, czego oczekuje od zdjęć. Obróbkę zawdzięczam Modelce, gdyż ja nie potrafiłam jej dobrać :(

Tuż po sesji poprawkowej mam nadzieję na kolejne zdjęcia, Ola kipi od pomysłów, ja w sumie też... No nic, zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie :)










Chłopaki

Na początku roku kupiłam sobie (w końcu!) zewnętrzną lampę, której tak naprawdę do tej pory nie umiem używać. Instrukcję obsługi mam niestety w wersji elektronicznej (a nie jestem osobą, która lubi czytać w takim formacie), mam również problemy z jej wydrukowaniem... Wszystkie moje próby są więc na tzw. "czuja". Póki co czuję się fatalnie w towarzystwie sprzętu, ale mam nadzieję, że od października nabiorę wprawy i nie będę już takim laikiem.

Poniższe zdjęcie wykonałam mojemu Bratu przy wieczornej pracy. Nie dość, że był prześlicznym dzieckiem, to i teraz bardzo dobrze wychodzi na zdjęciach. Sam się chyba zdziwił. :)


Na kolejnych zdjęciach widać mojego Lubego, którego lampą już nie potraktowałam. Skorzystałam z blendy. I znów się okazało, że w jednym mieszkaniu płeć męska prześciga swoją fotogenicznością w stosunku 2:1. Efekty mi się podobają i mam nadzieję kiedyś je wywołać w większym formacie.



Natalia

Kilka tygodni temu wykonałam kilka zdjęć mojej współlokatorki i, jednocześnie, ukochanej mojego Brata. Skorzystałyśmy z pięknej wrześniowej pogody i urokliwych zakątków Parku im. Ronalda Reagana w Gdańsku.














sobota, 8 czerwca 2013

Ola



Jako, że ostatnimi czasy nauka (i jej pochodne) zabrały mi większość wolnego czasu, oto przedstawiam wyniki pracy z Olą. Póki co tak skromnie, bo nie mam możliwości do obróbki pozostałych zdjęć.